Pewne jest już, że nie wszyscy tegoroczni maturzyści będą mogli cieszyć się pozytywnym wynikiem egzaminu. W sieci pojawiają się informacje o przeciekach, które pojawiły się w sieci jeszcze przed zakończeniem testu z matematyki.

Całe zamieszanie toczy się wokół egzaminu maturalnego z matematyki. Przystąpiło do niego w tym roku ponad 294 tys. osób i to tylko na poziomie podstawowym. Chwilę po starcie egzaminu, w sieci można było już znaleźć arkusze z zadaniami. Co to oznacza?

Wytłumaczenie jest jedno: ktoś wniósł na salę egzaminacyjną telefon komórkowy, sfotografował arkusz i udostępnił w sieci. Jest to rzecz jasna zabronione. Samo wniesienie na salę telefonu jest zakazane.

Będziemy unieważniać egzamin zdającemu i całej sali – zapowiada stanowczo w rozmowie z PAP dr Marcin Smolik, dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej.

REKLAMA

CKE zaznacza już, że zna personalia osoby, która udostępniła arkusz w sieci. Egzamin zostanie unieważniony nie tylko tej osobie, ale i całej zdającej sali.

Przeciek maturalny z egzaminu z matematyki jest pierwszym w tej sesji egzaminacyjnej. W ubiegłym roku natomiast CKE unieważniła 48 egzaminów z powodu wniesienia bądź korzystania z telefonu w trakcie rozwiązywania zadań. Łącznie zostały unieważnione 244 egzaminy – pisze Wirtualna Polska.

zobacz także

Ziobro reaguje po śmierci 8-letniego Kamila. „Brak jakichkolwiek słów”

GW: Mentzen szantażowany, „Ziobro trzyma Konfederację za jaja”. Szokujące doniesienia!

Przemysław Czarnek, minister edukacji i nauki, chce nowego zakazu w polskich szkołach. Ma on dotyczyć seksualizacji dzieci.

Swoje zdanie na ten temat minister Czarnek wyraził w programie TV Republika. Został zapytany o zdanie na temat obywatelskiego projektu ustawy, która ma m.in. zapobiegać seksualizacji najmłodszych. Tak przynajmniej twierdzą jej autorzy. Sprawa wzbudza spore kontrowersje.

Jesteśmy przekonani, tak jak rodzice, którzy tę ustawę stworzyli, że zakaz seksualizacji, a nie edukacji seksualnej – to dwie zupełnie różne rzeczy- powiedział Przemysław Czarnek.

– Edukacja seksualna to jest edukacja na temat ciała człowieka, na temat organizmu człowieka, na temat narządów, również narządów rozrodczych człowieka. Ona jest w programie nauczania w polskich szkołach, w ramach wychowania do życia w rodzinie, którego nauczamy od IV klasy, czy w ramach lekcji biologii. Ona jest podawana tak jak nam była podawana […] od wielu, wielu lat w sposób absolutnie niedemoralizujący, w sposób odpowiedni dla odpowiedniego wieku. To jest edukacja seksualna, która w polskich szkołach była, jest i będzie, bo jest bardzo potrzebna – mówił minister edukacji i nauki.

REKLAMA

Jego zdaniem projekt ma zwalczyć promocję „niemoralnego seksu” w szkołach.

W projekcie jest zakaz seksualizacji, zakaz promowania wszystkiego, co z seksualizacją jest związane. Czym jest seksualizacja? Seksualizacja to, najogólniej rzecz ujmując, demoralizacja i deprawacja na punkcie seksualnym. To jest podawanie informacji, które są promocją seksu, również tego, nazwijmy go niemoralnego całkowicie, i to jeszcze w najmłodszych latach rozwoju dzieci, w przedszkolach czy w pierwszych latach szkół podstawowych. To jest seksualizacja, czyli demoralizacja na punkcie seksu, życia seksualnego człowieka – stwierdził Czarnek.

Czym według ministra Czarnka jest zachowanie niemoralne, które objęte powinno zostać zakazem?

Wszystko, co nie mieści się w programach nauczania w polskich szkołach, dotyczących edukacji seksualnej i wszystko, co jest sprzeczne z zasadami moralnymi, które przecież wszyscy wyznajemy – odparł na pytanie dziennikarza TV Republika.

zobacz także

GW: Mentzen szantażowany, „Ziobro trzyma Konfederację za jaja”. Szokujące doniesienia!

Nie żyje 8-letni Kamil. Skatował go ojczym, matka się przyglądała

Dla szefa polskiej edukacji przykładem seksualizacji jest przekazywana przez niemieckie media informacja, mówiąca o tym, że w jednej z niemieckich szkół podstawowych dwóch mężczyzn miało całować się na oczach dzieci.

To jest właśnie seksualizacja. To są rzeczy obrzydliwe, których w ogólne nie powinno być w przestrzeni publicznej, a już na pewno nie powinno być w polskich szkołach – skomentował.

źródło: WP, Radio ZET, PAP, TV Republika, foto: KAW

CKE: Będziemy unieważniać egzaminy. Zamieszanie po tegorocznych maturach