Chcielibyśmy ogłosić bardzo ważną rzecz, która już w najbliższych dniach, może jeszcze nie 15, ale zaraz po 15, w przeciągu dwóch tygodni wejdzie w życie – informuje szef Ministerstwa Oborny Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.

O co chodzi ministrowi?

Chodzi o sprawę… zarostu i tatuaży. Mogą się niektórzy uśmiechnąć, ale dla wielu stanowiło to problem – mówi Kosiniak-Kamysz.

Do dzisiaj w regulaminach jest tak, że żołnierz może mieć zarost do 5 milimetrów, ale po decyzji lekarza dermatologa – mówi minister i dodaje, że to bez sensu.

Jak przyznaje Kosiniak-Kamysz… Sam wie, co to znaczy mieć i nosić brodę… Jeśli ja mam brodę, to jak bym mógł tym, którzy służą w Wojsku Polskim, żeby przynajmniej nie mogli tutaj zdecydować? – dodał.

Kolejna zmiana w wojsku?

REKLAMA

zobacz także

Konfederacja nie czeka jednak na PiS. Ogłasza swojego kandydata do fotelu prezydenckiego

Minister sportu odpowiada naszej srebrnej medalistce olimpijskiej. Koniec „cudów” w związku?

Kiedy jest taka temperatura jak dzisiaj, 30 stopni na zewnątrz, żołnierze muszą chodzić w długich rękawach. Nie mogą ich podwinąć, nie mogą mieć koszulek z krótkim rękawem – mówi minisetr, a to kłopot dla tych, któzy chcą mieć… tatuaż.

Podkreślił, że tatuaże nie mogą zawierać żadnych znaków obraźliwych, niezależnie od tego, czy będą odsłonięte, czy nie. Jeżeli nie ma tam jakichkolwiek treści urażających kogokolwiek, to będzie można i podwinąć rękawy, i założyć koszulkę z krótkim rękawem – dodał szef MON.

Źródło: Media. Fot. ARC

Będą zmiany obyczajowe w wojsku. Zapowiada minister, wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz