Beata Kozidrak został nie tak dawno temu skazana na wyrok w zawieszeniu oraz prace społeczne. I to ten ostatni element wyroku za jazdę pod wpływem alkoholu wokalistki sprawił, że jej obrońca wniósł sprzeciw od wyroku. Choć jak podkreśla nie chodzi o wymiar prac społecznych a o jego rodzaj. Sąd nie ujawnia jednak, podobnie jak adwokat Kozidrak jaki rodzaj prac społecznych nakazał wykonywać sąd.

Redakcja „SE”, która o tym poinformowała – chciała się dowiedzieć, jaki rodzaj prac społecznych sąd nakazał wykonywać wokalistce.

W odpowiedzi na pytanie informuję, iż w związku z wniesionym sprzeciwem wyrok nakazowy wydany w sprawie utracił moc, w związku z tym nie podlega wykonaniu” – poinformował wiceprezes Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie, Grzegorz Krysztofiuk.

Adwokat Kozidrak Marcin Mamiński specjalnie dla Onetu powiedział:

Powód był prosty. Uważam jako obrońca Pani Beaty Kozidrak, że kara jest zbyt surowa. Nie zgadzamy się jednak z doniesieniami mediów, że pani Beata nie chciała po prostu odbywać prac społecznych – mówi.

REKLAMA

Wokalistka sprawy nie komentuje, internauci już tak.

Grabienie liści , odśnieżanie chodników lub sprzątanie cmentarzy .

Oczywiscie ze kara za niska ! Jak kozidrak to nie znaczy ze moze wszystko ! Czasy minely i czs usiasc na d…ie a nie wojowac po pijaku !

zamienic prace społeczna a karę aresztu 12 miesiecy i tyle

Mała kara jeszcze się odwołuje , coś niesamowitego co się dzieje z tymi aktorkami, piosenkarkami mdłymi celebrytkami . Pewnie tylko 25 procent nadaje się do tego reszta rozpolitykowane gówniary nic o życiu nie wiedzące i chłopaczki

Nikogo bez względu na status społeczny! nie tłumaczy jazda po pijanemu według mnie za takie przewinienia powinni ostro!! karać nie ma żadnego wytłumaczenia dla takich ludzi.

Wstydu pani nie ma…

zobacz także

Miller: Czym się różni praca za seks od pracy w spółce skarbu państwa za wpłatę na kampanię Morawieckiego?

Czerwony jak cegła Zbigniew Ziobro bronił swoich reform przed unijnym komisarzem. Wręczył też wyjątkowy prezent

Internauci jak widać nie pozostali obojętni, jednak jak przekonuje obrońca Kozidrak nie chodzi o uniknięcie prac społecznych a o jego charakter.

Wokalistka „Bajm” Beata Kozidrak została skazana na sześć miesięcy prac społecznych za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu – orzekł w trybie nakazowym mokotowski sąd rejonowy. Dodatkowo orzeczono wobec niej pięcioletni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.

Jako pierwszy o wyroku nakazowym poinformował portal TVP Info.

Orzeczenie zapadło 29 października przed Sądem Rejonowym Warszawa-Mokotów. Sąd uznał wówczas Beatę Kozidrak (wyraziła zgodę na publikację imienia i nazwiska – PAP) winną prowadzenia samochodu pod wpływem alkoholu i skazał ją na sześć miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 godzin miesięcznie.

Ponadto sąd orzekł wobec piosenkarki zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na pięć lat. Zobowiązał ją też do zapłacenia 10 tys. zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Sąd uznał, że na podstawie zebranych dowodów „okoliczności czynu i wina oskarżonej nie budzą wątpliwości”.

REKLAMA

Rzeczniczka warszawskiej Prokuratury Okręgowej prok. Aleksandra Skrzyniarz zapowiedziała, że od wyroku zostanie złożony sprzeciw.

„W ocenie oskarżyciela publicznego orzeczona wobec oskarżonej kara jest rażąco niewspółmierna do okoliczności popełnienia czynu – stanu nietrzeźwości, jak też stopnia zagrożenia bezpieczeństwa, które swoim zachowaniem wywołała oskarżona” – podkreśliła.

Akt oskarżony do mokotowskiego sądu skierowano do sądu pod koniec października tego roku.

Jak wynika z ustaleń Prokuratury Rejonowej Warszawa-Mokotów, 1 września około godziny 19.40 Beata Pietras (znana pod panieńskim nazwiskiem Kozidrak), jadąc samochodem marki BMW przy skrzyżowaniu al. Niepodległości i ulicy Batorego na warszawskim Mokotowie „umyślnie naruszyła zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym”, gdy nietrzeźwa kierowała autem.

Tuż po zatrzymaniu badanie wykazało 2 promile alkoholu w wydychanym przez artystkę powietrzu.

zobacz także

„Spróbujmy chociaż na jeden weekend pokazać, że to państwo działa i nie przymyka oka na wszystko” – mail do Morawieckiego

„Balbina śmierć Izy to twoja wina!”. Nie uciekniesz przed nami Kaczyński!”. Wideo spod domu Kaczyńskiego

O tym, że kierująca BMW może być nietrzeźwa, poinformowali policję inni kierowcy.

Para świadków, jadących w tym samym kierunku co wokalistka zespołu „Bajm”, zauważyła, że kierowany przez nią pojazd chaotycznie zmieniał pasy ruchu, podjeżdżał bardzo blisko pojazdów, wymuszając tym samym reakcje innych uczestników ruchu. Z relacji jednej z przesłuchanych osób wynikało, że BMW wjeżdżało również na krawężniki. Zdarzenie zostało nagrane przez pasażera innego samochodu.

Kozidrak jeszcze na miejscu zdarzenia oświadczyła policjantom, że dzień wcześniej była na spotkaniu, które zakończyło się około godz. 2 w nocy.

To wtedy miała spożywać wino; z jej relacji wynikało, że wypiła około 1 litra alkoholu. Podczas przesłuchania w charakterze podejrzanej kobieta przyznała się do winy, ale skorzystała z prawa do odmowy składania wyjaśnień i odpowiedzi na pytania.

Dzień później wokalistka zespołu „Bajm” wydała krótkie oświadczenie.

„Kochani, przepraszam wszystkich. Wiem, że was zawiodłam. Z całego serca żałuję tego, co się wczoraj wydarzyło. Bardzo się tego wstydzę. Wiem, że muszę ponieść konsekwencje tego, co się stało. Jestem na to gotowa” – przekazała w mediach społecznościowych.

Wobec wokalistki nie zastosowano żadnych środków zapobiegawczych. Po zdarzeniu policja zabezpieczyła jedynie jej prawo jazdy.(PAP)

Beata Kozidrak odwołuje się od prac społecznych za jazdę po pijaku. „Wstydu pani nie ma”