Pani Katarzyna zwana „babcią Kasią” nie pozostaje jednak bezkarna. Dzięki zeznaniom mojej żony ta uliczna awanturnica musi zapłacić nawiązkę na rzecz pokrzywdzonych funkcjonariuszy Policji i mojej żony, a także wykonywać prace społeczne przez 1 rok i 8 miesięcy – pisze Sławomir Antczak na twitterze.

I prezentuje wyrok. Babcia Kasia została skazana wyrokiem nakazowym, bez udziału stron. Wniesienie sprzeciwu wobec wyroku zawiesi wyrok.

Za co skazano Babcię Kasię?

Naruszyła nietykalność cielesną starszego posterunkowego. A także innych policjantów.

Użyła wobec nich słów uważanych za obelżywe.

Pewną kobietę zwyzywała i uderzyła drzewcem od flagi.

A sierżanta sztabowego ugryzła w okolice nadgarstka.

Pani Katarzyna zwana "babcią Kasią" nie pozostaje jednak bezkarna. Dzięki zeznaniom mojej żony ta uliczna awanturnica musi zapłacić nawiązkę na rzecz pokrzywdzonych funkcjonariuszy Policji i mojej żony, a także wykonywać prace społeczne przez 1 rok i 8 miesięcy. pic.twitter.com/cJ2qGSvWDq
— Sławomir Antczak (@Slaw_Antczak) March 31, 2023

REKLAMA

Policja zatrzymała w niedzielę podczas manifestacji na Placu Zamkowym Katarzynę A., która zaatakowała policjantów oraz kobietę uczestniczącą w zgromadzeniu – poinformował w październiku 2021 roku rzecznik prasowy Komendy Stołecznej Policji nadkom. Sylwester Marczak.

Marczak ocenił, że zgromadzenia i manifestacje, które odbywały się w niedzielę wieczorem na Placu Zamkowym, a także porannych były bezpieczne.

„W Warszawie zawsze możemy liczyć na osoby, które kandydują do tytułu warszawianki roku. Najpoważniejsza interwencja miła miejsce na Placu Zamkowym, tam zatrzymano panią Katarzynę A.” – powiedział rzecznik.

W odp na wideo z #BabciaKasia: rozmawiałem na miejscu ze świadkiem zdarzenia. Wideo to końcówka szarpaniny. Kobieta była agresywna, wyzywała BK i ją zaatakowała, niszcząc jej flagę. Policja nie reagowała. Przez to -niestety- BK wzięła sprawy w swoje ręce. Agresja rodzi agresję 🙁 pic.twitter.com/HovspjhX99
— Martin/Marcin Mycielski 🇪🇺🇵🇱🇺🇦 (@mycielski) October 11, 2021

W odp na wideo z #BabciaKasia: rozmawiałem na miejscu ze świadkiem zdarzenia. Wideo to końcówka szarpaniny. Kobieta była agresywna, wyzywała BK i ją zaatakowała, niszcząc jej flagę. Policja nie reagowała. Przez to -niestety- BK wzięła sprawy w swoje ręce. Agresja rodzi agresję – informuje jeden z internautów.

zobacz także

Mentzen publikuje film w sieci. Ludzie: toż to „Jarek Psikuta”. No, prawie jak w „Chłopaki nie płaczą”

Informator TVP: to sygnał dla pozostałych dziennikarzy, że trzeba twardo iść z linią partii

Jak to wyglądało podczas manifestacji?

To żadna „babcia Kasia”, to wulgarna, złośliwa prowokatorka! To mają być autorytety? Wstyd i żenada! Ciężko nawet na to patrzeć🤦‍♂️#Elyty
pic.twitter.com/9UfPMoQ2ss
— Filip Kaczyński (@FilipKaczynski) October 11, 2021

Tymczasem rzecznik stołecznej policji wyjaśnia, że „powodem interwencji policji było zaatakowanie jednej z uczestniczek zgromadzenia. Została ona uderzona w głowę drzewcem od flagi”. Dodał, że „później zaatakowani zostali policjanci, byli uderzani, szarpani itd.”

Niestety było konieczne zatrzymanie ze strony policjantów, stąd czynności prowadzone w tej sprawie, m.in. w związku z niewykonywaniem poleń policji, naruszeniem nietykalności i znieważeniem – informowała policja.

Źródło: ARCH, twitter. Fot. ARC

Babcia Kasia skazana. Sierżanta sztabowego ugryzła w okolice nadgarstka. Uderzyła drzewcem i użyła słów uważanych za obelżywe