Portal finansowany przez społeczność Logo Patronite

Aleksander Kwaśniewski komentując start w wyborach Szymona Hołowni, stwierdził, że „dla PSL-u to jest ulga”

Były prezydent Aleksander Kwaśniewski w programie „Pytanie Dnia” na antenie TVP Info, komentując start w wyborach Szymona Hołowni, stwierdził, że „dla PSL-u to jest ulga”. „Historycznie PSL z wyborami prezydenckimi ma kłopoty” – zauważył.

Szymon Hołownia ogłosił wczoraj swoją kandydaturę w wyborach prezydenckich.

Myślę, że dla PSL-u to jest ulga, bo będzie mógł poprzeć partnera koalicyjnego, nie ryzykując wystawiania własnej kandydatury, która miałaby kłopoty. Historycznie PSL z wyborami prezydenckimi ma kłopoty – powiedział Aleksander Kwaśniewski, pytany na antenie TVP Info o decyzję marszałka Sejmu.

W gruncie rzeczy sens istnienia Trzeciej Drogi był związany z wyborami prezydenckimi i to musi być potwierdzone w tych nadchodzących wyborach – stwierdził były prezydent.

PiS uzyskało psychologiczne wsparcie w zwycięstwie Donalda Trumpa, bo byli w okresie smuty – stwierdził Aleksander Kwaśniewski.

Aleksander Kwaśniewski dopytywany o to, czy w przypadku Prawa i Sprawiedliwości kandydat na prezydenta będzie „jastrzębiem, czy gołębiem”, odpowiedział zdecydowanie:

To będzie albo jastrząb, albo jastrząbek, albo jastrzębie pisklę. Ale o gołębiach nawet nie rozmawiajmy.

Zdaniem byłego prezydenta, w grę nie wchodzi też wystawienie „jastrzębicy”, czyli kandydatki – kobiety. Powodem ma być lekcja, jaka płynie z wyborów w Stanach Zjednoczonych.

W krajach konserwatywnych kobieta-prezydent to nadal długa i trudna droga – mówił Kwaśniewski. – To nie przypadek, że maczo-Trump pokonał dwie kobiety – stwierdził, odnosząc się do Hillary Clinton i Kamali Harris. – Przegrał Trump ze starszym od siebie Joe Bidenem, co prawda o włos, ale przegrał. Myślę, że czas dla kobiet jest jak zawsze trudny – mówił Kwaśniewski.

Gość „Pytania Dnia” był pytany o to, czy któryś z kandydatów Koalicji Obywatelskiej miałby szanse na przyciągnięcie elektoratu Konfederacji. Prowadząca przytaczała pojawiające się sugestie, że mogłoby się to udać Radosławowi Sikorskiemu.

Wątpię, bo Konfederaci budują swój program bardzo twardo w opozycji do establishmentu. Chcą, by wyborcy uwierzyli, że zarówno PiS i PO to nieszczęście, i potrzebne są młode twarze – mówił Kwaśniewski.

Jego zdaniem typowi wyborcy Konfederacji w drugiej turze wyborów prezydenckich zostaną w domu.

Pytany z kolei o kandydata Lewicy w wyborach prezydenckich, Aleksander Kwaśniewski stwierdził, że prawdopodobnie będzie to kandydatka, „co w przypadku Lewicy ma sens, bo mają bardzo dobre panie polityczki”. Podkreślił, że w wyborach chodzi o samookreślenie się Lewicy.

Najważniejsze dla Lewicy to wyzwolić się z dwóch ciężkich porażek w wyborach prezydenckich, bo zarówno wynik kandydatki Ogórek, jak i współprzewodniczącego partii Roberta Biedronia, był fatalny – powiedział Kwaśniewski.

Źródło: Onet/TVP Info
Fot. Archiwum

Subskrybuj DziennikMetropolii.pl Google News