Abp metropolita poznański Stanisław Gądecki rozesłał do swoich parafii list pasterski. Jest jednak wielu księży, którzy nie chcą go swoim wiernym przeczytać.

Biskupi od lat raczą co jakiś czas wiernych swoimi spostrzeżeniami, przesyłając do nich listy pasterskie. Najczęściej, czyta się je ustami sprawującego mszę księdza w ramach kazania. Są tacy, którzy czytają listy bezrefleksyjnie, są i tacy, którzy dodają coś do słów szefa kurii.

Abp Gądecki list wysłał do podległych sobie parafii już jakiś czas temu. Czytany jest od zeszłej niedzieli, jednak nie wszędzie. Dlaczego?

Nie czytałem i nie czytam tego listu. Odsyłam chętnych do internetu. Musiałbym rozwijać i tłumaczyć każde zdanie. Pół godziny by nie wystarczyło – powiedział w rozmowie z Gazetą Wyborczą jeden z poznańskich duchownych.

REKLAMA

Inny kapłan dodaje kolejny argument.

Te listy w Poznaniu niczego do życia parafii nie wnoszą – mówi.

O czym można przeczytać w liście? Między innymi o wytycznych przed świętami Wielkiejnocy czy o ostatnim synodzie biskupów w Pradze, który odbył się na początku lutego.

zobacz także

Klaudia Jachira będzie miała nową partię! Była już na radzie krajowej

Skandal z udziałem abp Głódzia! „Patologia!”. Krył pedofili, odprawia msze!

Podczas praskiego spotkania niektórzy domagali się inkluzji, czyli włączenia osób homoseksualnych – LGBT+, święceń żonatych mężczyzn, święceń kapłańskich dla kobiet, uczestnictwa w Komunii świętej osób rozwiedzionych i żyjących w ponownych związkach małżeńskich. Powróciła też bolesna kwestia pedofilii, która jest nie tylko grzechem, ale i przestępstwem – opisuje w liście.

Zaznacza dalej, że polska delegacja sprzeciwiła się takim zmianom w Kościele i chce, aby ten nauczał na dotychczasowych zasadach.

źródło: o2.pl, GW, foto: PAP

Abp Gądecki rozesłał list. „Inkluzja LGBT+, nie dla zmian w Kościele!”. Księża nie chcą tego czytać!