Sytuacja, w której dzieci z niepełnosprawnością nie mają ciepłych posiłków, jest NIEDOPUSZCZALNA! Zespół Szkół Specjalnych nr 4 w Sosnowcu mówiąc wprost: zawalił i chyba zapomniał, że jego podopieczni od początku stycznia nie będą mieli dostępu do ciepłych posiłków – pisze prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński.

Jak podkreśla – dzieci powinny być otoczone parasolem ochronnym, a już w szczególności powinna zdawać sobie z tego sprawę dyrekcja placówki.

Podkreślam, że za żywność i przygotowanie materiałów do przetargów odpowiada kierownictwo szkoły, to część ich pracy! – mówi wzburzony prezydent Sosnowca.

Szkoła zawaliła?

Urząd służy pomocą, a pamiętając o szczególnej roli tej placówki, pracownicy Wydziału Zamówień Publicznych, aby pomóc, rzucili inne zadania, by jak najszybciej przygotować przetarg. Niestety, szkoła nie wzięła pod uwagę, że do przetargu nie zgłosi się nikt, a dzieci i rodzice pozostaną pozostawione same sobie – podkreśla Chęciński.

zobacz także

Dwudniowe zamknięcie ulicy Kolonia Cieśle

Sosnowiec: żłobek z dużym patio przyjmie dzieci

Jak podkreśla prezydent Sosnowca – wystarczyło kilka minut by wymyślić jak z tej sytuacji wyjść.

W tak trudnej sytuacji zamiast szukać rozwiązania przekazano rodzicom, że obiadów po prostu nie będzie. Gdy dowiedziałem się o całej sytuacji, to tak naprawdę w kilka minut razem ze współpracownikami udało nam się znaleźć rozwiązanie. Wystarczyło zaledwie parę minut! – przekazuje Arkadiusz Chęciński.

REKLAMA

Zapowiada też kontrole i konsekwencje wobec dyrekcji!

Dyrekcja szkoły poniesie dotkliwe konsekwencje. Będzie dodatkowa kontrola, bo nic takiego nie powinno mieć miejsca. Nie ma zgody na to, aby przez czyjeś zaniedbania, miały cierpieć dzieci – dodaje Chęciński.

Źródło: Facebook

Chęciński: dyrekcja szkoły poniesie dotkliwe konsekwencje! „Dzieci mają być otoczone parasolem ochronnym”