Nie zawsze to jak na zewnątrz wygląda drzewo pokazuje jego prawdziwy stan. Nie mamy pełnej wiedzy jak wygląda w środku. Na pierwszy rzut oka drzewo może nie wygląda dobrze, ale w środku jest zdrowe, więc nie będzie rosło sobie dalej. – napisał na Facebooku prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński.

Miasto dba o zieloną strefę, nie tylko żeby się powiększała o nowe rośliny, ale też pielęgnuje te, które zakorzeniły się w Sosnowcu już dawno. Stan wielu z nich nie da się określić wyłącznie po wyglądzie zewnętrznym. Trzeba spojrzeć w głąb, a jest to możliwe za pomocą specjalnych urządzeń.

Chodzi o tomografy, które dokonują pomiarów i badają w jakim stanie znajduje się konkretne drzewo. Sosnowiec w trosce o naturę zakupił najnowsze urządzenia i wyruszył w teren.

Testujemy, uczymy się i ruszamy w miasto. – napisał Chęciński.

REKLAMA

Badanie stanu drzew/źródło: Facebook Arkadiusz Chęciński

Jak wygląda badanie?

Na drzewie umieszcza się kilka czujników, które są ostukiwane młotkiem. Urządzenie mierzy czas rozchodzenia się fali dźwiękowej od uderzenia, pomiędzy czujnikami i na tej podstawie wyświetla wynik. Odpowiednia kolorystyka odzwierciedla stan pnia. W różnych kolorach zobrazowane są zdrowe tkanki, zgnilizna i pustki. – opisał proces badania prezydent miasta na Facebooku.

Dzięki temu specjaliści będą wiedzieć jak zadbać o każde z drzew, aby było zdrowe. Ponadto, badanie pokaże czy rośliny są zagrożone wymarciem, jak bardzo są wytrzymałe na działanie wiatru lub innych czynników. Eksperci, o ile będzie to konieczne, będą mogli podjąć się konkretnych zaleceń pielęgnacyjnych.

zobacz także

Pożegnanie wakacji w Sosnowcu

KSSE i Projekt „BeePathNet Reloaded”. Ogród i pszczoły

źródło: Facebook

Badanie stanu drzew w Sosnowcu. Nowe tomografy do pomiaru