W Elektrowni Nowe Jaworzno, jednej z największych w Polsce, doszło do awarii najnowszego bloku węglowego – ustalił Onet. Po ostatni tekście portalu Tauron zapewniał, że wszystko działa należycie, węgla nie brakuje, a jego jakość jest odpowiednia dla bloku. W sobotę dokładnie o 13.46 blok przestał dostarczać prąd do polskich domów!

Mamy sierpień, przed nami jesień i zima. Jeden z najnowocześniejszych bloków energetycznych wymaga odpowiedniego paliwa.

Jak pisaliśmy w elektrowni palono złej jakości paliwem – to informacje, jakie nieoficjalnie przekazywali sami pracownicy elektrowni. Ale też efekt śledztwa dziennikarskiego Onetu. Te zarzuty odpierał Tauron.

Dziś wiemy, że awarii uległ odżużlacz. Jak informuje nas niezależny ekspert – to oznacza jedno – do bloku trafiało złej jakości paliwo.

Co teraz? Przynajmniej kilka dni przestoju. – Oni w tej chwili poszukują alpinistów. To nie żart. Blok trzeba było wygasić. Pora oczyścić odżużlacz. Do tego trzeba prowadzić prace z góry. Pracownicy elektrowni nie są w stanie tego zrobić – podkreśla nasz ekspert.

REKLAMA

Jak długo może potrwać awaria? Przynajmniej kilka dni. Ale to przecież nie koniec kłopotów! Elektrownia wciąż nie może liczyć na dobrej jakości paliwo, to które przychodzi do Polski np. z RPA lub Kolumbii jest tak zanieczyszczone, że trudno uniknąć kolejnej awarii. Chyba, że uda się węgiel wcześniej oczyścić.

Na zdjęciach jakie prezentował Onet widać było nie tylko kiepskiej jakości węgiel, ale też zanieczyszczenia w postaci śrub i innych elementów metalowych.

Oddany niedawno do użytku blok energetyczny o mocy 910 megawatów w Jaworznie pracuje bez problemu; obecnie działa na poziomie bliskim jego mocy nominalnej, to jest 870 megawatów – oświadczyli jeszcze w lipcu przedstawiciele Grupy Tauron, do której należy blok.

„Blok 910 MW jest jednostką o wysokiej sterowalności, stanowiącą jeden z fundamentów bezpieczeństwa energetycznego Polski. Wczoraj jednostka ta pracowała na poziomie 440 MW, dziś – zgodnie z zapotrzebowaniem Krajowej Dyspozycji Mocy – pracuje na poziomie 870 MW. Blok spełnia więc swoją rolę elastycznego stabilizatora systemu” – powiedział rzecznik Taurona Łukasz Zimnoch.

zobacz także

Saługa: Polacy przecierają sobie oczy ze zdumienia! Macie dobre rady dla Polaków, ale nie macie węgla dla nich

Wyrównanie inflacyjne w spółce Skarbu Państwa: 7 tysięcy!

„Z całą stanowczością chcemy podkreślić, że informacje przekazywane przez Rafako, dotyczące rzekomych złych parametrów podawanego na blok paliwa i – występujących w tego konsekwencji awarii – są nieprawdziwe. Węgiel używany w bloku 910 spełnia warunki jakościowe określone w kontrakcie” – oświadczył w lipcu rzecznik energetycznej Grupy, zapewniając, iż blok 910 MW w Jaworznie „jest ważnym elementem systemu, a Tauron zrobi wszystko, aby zadbać o bezpieczeństwo energetyczne Polski”.

Według danych Taurona, w maju i czerwcu br. blok wygenerował dla Polskich Sieci Elektroenergetycznych ponad 650 tys. megawatogodzin energii, a w lipcu dołoży kolejne około 250 tys. MWh.

Przedstawiciele Grupy zapewniają, że paliwo niezbędne do pracy bloku spełnia parametry techniczne opisane w kontrakcie.

Węgiel pochodzi zarówno z należących do spółki Tauron Wydobycie kopalń Sobieski i Janina, jak i z należącej do Polskiej Grupy Górniczej kopalni Ziemowit.

„W tym roku dostarczyliśmy już do jednostki 400 tys. ton paliwa. Chwilowo w kopalniach prowadzone są prace, które ograniczają dostawy węgla dla nowego bloku, ale nie ma to wpływu na pracę jednostki. Od września sytuacja ulegnie jednak poprawie, co przełoży się na powrót do standardowych wielkości dostaw i odbudowanie zapasów” – wyjaśnił rzecznik Taurona.

Nie mówicie prawdy Polakom, że elektrociepłownie nie mają węgla na składach, że koszt węgla jest trzy razy droższy, a gazu dziesięć razu droższy. Że są przestoje – Siersza, Jaworzno. Nowy blok, ta duma nasza, wasza, zasilany jest węglem, który nie spełnia jakości, ponieważ miejscowa kopalnia nie jest w stanie tego węgla dostarczyć – mówił poseł Wojciech Saługa z Jaworzna.

Dodając: Kopalnia Sobieski właśnie wstrzymała wydobycie, że w tym Jaworznie 2,5 roku stoi budowa szybu Grzegorz. O którym Beata Szydło mówiła, że to jest połączone z nowym blokiem, i że to będzie zasilanie dla nowej elektrowni – informował Saługa.

REKLAMA

Blok 910, na różowo, nie działa od soboty.

Sprawy potencjalnej awarii bloku nie chce komentować przedstawiciel spółki Rafko. Odpowiedzialnej za budowę i nadzór nad blokiem.

W tej chwili jesteśmy w procesie umowy mediacyjnej – podkreśla Jacek Balcer, rzecznik Grupy Kapitałowej Rafako.

To właśnie Rafako miało informować premiera Mateusza Morawieckiego o problemie z blokiem, który zaopatruje tysiące polskich domów w prąd.

„Zwracamy się z uprzejmą prośbą o bezpośrednie zainteresowanie się sprawą, gdyż następująca obecnie eskalacja nieporozumień i blokowanie uzgodnień możliwych rozwiązań tak istotnego problemu przez Tauron może doprowadzić do awarii lub zaprzestania pracy bloku w Jaworznie” – miała pisać spółka do premiera.

Nowe Jaworzno Grupa TAURON i Rafako podpisały kilka dni temu umowę mediacyjną, na podstawie której zostanie złożony wniosek o przeprowadzenie mediacji przed Prokuratorią Generalną. Celem mediacji jest wypracowanie nowego harmonogramu zakończenia okresu przejściowego.

– Postępowanie mediacyjne przy Prokuratorii Generalnej to sprawdzona i efektywna formuła dochodzenia do rozwiązania spornych kwestii pomiędzy NJGT a Rafako. Wobec problemów eksploatacyjnych, które pojawiły się na finalnym etapie inwestycji, wracamy do tej formuły. Celem negocjacji będzie wypracowanie optymalnego harmonogramu zakończenia okresu strojeń, testów i optymalizacji – wyjaśnia Łukasz Zimnoch, rzecznik prasowy Grupy TAURON.

Źródło: Własne/Media. Fot. Tauron

Wielka awaria w elektrowni! Ekspert: poszukują alpinistów, by znów pracować