Czy w komisji likwidacyjnej WSI, ramię w ramię z Antonim Macierewiczem pracował rosyjski szpieg? Tak wynika z doniesień dziennikarzy stacji TVN24, którzy opowiedzieli o sprawie w środę wieczorem w swoim reportażu.

Chodzić ma o Tomasza L. Człowiek ten został zatrzymany w marcu obecnego roku przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Pokłosiem jego zatrzymania, było wydalenie z Polski kilkudziesięciu pracowników rosyjskiej ambasady w Warszawie. Wśród wyrzuconych z naszego kraju miał również być oficer prowadzący szpiegowskie działania wspomnianego wcześniej Tomasza L.

Teraz jasne dlaczego @Macierewicz_A zablokował uchwałę o określeniu Rosji państwem terrorystycznym? Jest konsekwentny.
— Adam Szłapka (@adamSzlapka) December 7, 2022

Oceniamy, że jego współpraca ze służbami rosyjskimi była realnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa państwa. Będziemy twardo i konsekwentnie likwidowali rosyjską siatkę agenturalną w Polsce – mówił po zatrzymaniu go Stanisław Żaryn, rzecznik koordynatora służb specjalnych, cytowany przez GW.

.@tvn24CnB ujawnia, że Tomasz L., któremu postawiono zarzuty współpracy z rosyjskim wywiadem, za poprzednich rządów PiS był członkiem komisji likwidacyjnej WSI – a więc miał dostęp do tajnych informacji polskich służb.
😨
— Bianka Mikołajewska (@BMikolajewska) December 7, 2022

REKLAMA

Jak wskazuje Wyborcza, media związane z PiS rzucały wtedy na L. zupełnie inne światło. W medialnych przekazach skupiano się głównie na tym, że pracował on w warszawskim USC i miał dostęp do danych wrażliwych obywateli. Chciano tym samym skompromitować prezydenta stolicy, Rafała Trzaskowskiego.

Tomasz L, aresztowany przez ABW rosyjski szpieg, zasiadał w komisji likwidacyjnej WSI. To słup. Figurą jest jego mocodawca – Macierewicz.
— Jakub Bierzynski (@JakubBierzynski) December 7, 2022

„Ubieranie” w aferę polityka PO nie trwało jednak zbyt długo. Sprawa szybko zaczęto zamiatać pod dywan. TVN24 podał w środę, że Tomasz L. brał aktywny udział w likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych.

Było to jedno z najważniejszych działań rządów PiS-u, kiedy ten był pierwszy raz u władzy (2005-2007).

zobacz także

Morawiecki reaguje na wizytę Timmermansa na Śląsku. Przyjechał do Zabrza i mówi: bardzo wielu próbuje przypisać sobie ten sukces

Kurski ma nową robotę! Z Kaczyńskim się nie dogadał. Będzie? „Co pan pier…”. Nagranie hit!

Przypomnijmy tylko, że za likwidację Wojskowych Służb Informacyjnych PiS wziął się dzięki aktywności Antoniego Macierewicza. To on również stanął na czele tego projektu. Powołano specjalną komisję, na czele której stał późniejszy szef MON.

Ciekawe ilu jeszcze szpiegów rosyjskich zainstalowali bracia Kaczyńscy i Antoni Macierewicz w Polsce?🤔
Przydałaby się wielka miotła.🧹#TomaszL.
— Anita Sowińska (@anitasowinska) December 7, 2022

Aby skutecznie przeprowadzić akcję, Macierewicz stworzył – prócz kierowanej przez siebie weryfikacyjnej – jeszcze jedną komisję, likwidacyjną. Tą zarządzał Sławomir Cenckiewicz, historyk z IPN. Tam właśnie angaż otrzymał Tomasz L., później uznany za rosyjskiego szpiega w Polsce.

Fajnie! Po Sikorskim który mi go wstawił chętnie podzielę się wiedzą
— Sławomir Cenckiewicz (@Cenckiewicz) December 7, 2022

Na 24 członków komisji 15 było oficerami WSI, którzy poszli na współpracę z Macierewiczem, zaś dziewięć osób zostało dokooptowanych z osób związanych z obozem rządzącym. Jak ustalił teraz Piotr Świerczek z TVN 24, jednym z nich był właśnie Tomasz L. – czytamy w tekście Wyborczej.

źródło: TVN24, Wyborcza

TVN24: W komisji Macierewicza pracował rosyjski szpieg