Mój flirt z dziećmi szybko przyjął charakter erotyczny. Te małe pięcioletnie dziewczynki już wiedziały, jak mnie podrywać. Kilka razy zdarzyło się, że dzieci rozpięły mi rozporek i zaczęły mnie głaskać. Ich żądania były dla mnie kłopotliwe. Jednak często mimo wszystko i ja je głaskałem – to fragment książki do nowego przedmiotu – Historia i Teraźniejszość. Jedynej książki jaką MEiN zaproponowało uczniom i nauczycielom.

Fragment – to wspomnienie jednego z przywódców ruchu studenckiego 1968 r. Daniela Cohna-Bendita. Wojciech Roszkowski – autor podręcznika do HiT uznał, że uczniowie pierwszych klas szkół średnich powinni to przeczytać.

By dopowiedzieć się więcej o pedofilii?

O tym co jeszcze znajdziemy w książce pisze dzisiejsza Rzeczpospolita.

REKLAMA

Do MEiN wpłynął tylko jeden wniosek o dopuszczenie do użytku szkolnego podręcznika do przedmiotu historia i teraźniejszości, a ocena merytoryczna tego podręcznika „jest absolutnie pozytywna” – poinformował we wtorek minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.

Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek wraz z prezesem Instytutu Pamięci Narodowej Karolem Nawrockim wziął udział we wtorek w Warszawie w konferencji dla nauczycieli, dotyczącej przedmiotu szkolnego historia i teraźniejszość.

Fragment zacytowany przez "Rz" jest absolutnie bulwersujący. Trudno uwierzyć, że jest autentyczny. Pytanie, co na to Autor?
— Maciej Bałtowski (@MaciejBaltowski) June 21, 2022

Historia i teraźniejszość to nowy przedmiot szkolny, który będzie obowiązkowy dla wszystkich uczniów szkół ponadpodstawowych. Od 1 września 2022 r. będzie wprowadzany w klasie I liceum ogólnokształcącego, technikum i branżowej szkoły I stopnia. Wprowadzony będzie w miejsce przedmiotu wiedza o społeczeństwie, nauczanego w zakresie podstawowym, będzie obejmował zagadnienia z zakresu wiedzy o społeczeństwie oraz zagadnienia z historii najnowszej od 1945 r. do 2015 r.

zobacz także

Nowogrodzka! Setka policjantów broni dostępu do siedziby PiS. „Uderzy mnie pan?! No bij!” „Policyjna swołocz!”. Nagranie

Polacy żegnają Kaczyńskiego. Jedno zdjęcie – jeden przekaz: Jarek ty ch…! „Trybunał dla ciebie już szykujemy”

To werbalna pornografia. Za jej rozpowszechnianie grozi kara i powinny posypać się pozwy – mówi „Rzeczpospolitej” dr Aleksandra Piotrowska, psycholog dziecięca. Jak tłumaczy, u nastolatków, którzy czytają takie opisy, może dojść do niepotrzebnego rozbudzenia seksualnego w zbyt młodym wieku. – Mamy do czynienia z seksualizacją zamiast edukacji seksualnej – tłumaczy.

To kosmicznie niedobry cytat. Tak dosłowny opis nie nadaje się absolutnie do dzieci. Byłby dyskusyjny nawet, gdyby odbiorcami byli dorośli – mówi cytowany przez Rzeczpospolitą Mirosława Kątna z Komitetu Ochrony Praw Dziecka.

Dodając, że podręcznik ma trafić do nastolatków – których wiedza i świadomość, także ta erotyczna są jeszcze nie wykształcone.

Jak pisze dziennik – to nie jedyna kontrowersyjna treść zachwalanego przez ministra edukacji podręcznika.

Roszkowski piętnuje ideologie polityczne: socjalizm, liberalizm, feminizm i „ideologię gender” oraz współczesną chadecję, bo mają „wypaczać umysły i zagłuszać sumienia”.

Źródłem zła są dla Roszkowskiego tzw. wartości europejskie oraz sama Unia Europejska.

Pisząc o buncie w USA – czytamy – „Dziś, w XXI w. uznaje się samo słowo »Murzyn« za obelżywe. Chce się je wykreślić z dzieł literackich, zabrania się go używać, nawet jeśli nie ma najmniejszego kontekstu rasowego. W konsekwencji używanie wielu innych słów, takich jak »czarny«, »biały«, a nawet »matka« czy »ojciec« staje się ryzykowne”.

REKLAMA

Ministerstwo przekonuje, że trwa wciąż ocena merytoryczna.

Podręcznik jest opiniowany przez recenzentów. Nie ma jeszcze decyzji ministra – poinformowała Adrianna Całus, rzeczniczka ministra.

To dość zaskakujące stwierdzenie – bo minister mówi, że nie.

Książka jest na końcowym etapie procedury dopuszczenia do używania go jako podręcznika oficjalnego, dopuszczonego przez MEiN. Zostaje tylko ocena językowa i jestem przekonany, bo ocena merytoryczna – mogę to już powiedzieć – jest absolutnie pozytywna, że będzie to znakomity podręcznik, z którego będą się uczyć najnowszej historii nowe, młode pokolenia Polaków – informował tydzień temu minister Przemysław Czarnek.

Źródło: Rzeczpospolita/Media

Pedofilia w HiT-cie. Czego będą się uczyć licealiści z promowanej przez ministra Czarnka książki?