Jest świetny. Nie tylko dla dzieci, właściwie to wszyscy powinniśmy to mieć. Najnowsza historia Polski pięknie pokazana – mówił podczas Pikniku Radia Maryja Tadeusz Rydzyk. W Pierwszym rzędzie siedział adresat tych słów, minister od edukacji Przemysław Czarnek. Rydzyk mówił o roli podręcznika, i o roli rodziców… którzy wypisują dzieci z lekcji religii.

Recenzja Rydzyka dotyczy najnowszego podręcznika do przedmiotu Historia i Teraźniejszość. Podręcznika napisanego przez prof. Wojciecha Roszkowskiego.

Z niego dowiadujemy się jak wspaniałym politykiem jest Jarosław Kaczyński, jak genialnym prezydentem był Lech Kaczyński, jak zła jest muzyka rockowa i jak ideologia rozłożyła na łopatki Unie Europejską.

W sobotę odbył się piknik „Dziękczynienie w Rodzinie” w amfiteatrze przy toruńskim sanktuarium. Przemawiał Tadeusz Rydzyk, przemawiał Przemysław Czarnek.

Tym razem recenzja podręcznika do historii Czarnka w wykonaniu Ojca Dyrektora: pic.twitter.com/wqSOBmx8sI
— Co dziś wymyślił Czarnek? (@CoNaToCzarnek) August 10, 2022

REKLAMA

Chce wam podziękować, bo jesteście absolutnie niezbędni – dziękował ludziom Radia Maryja Przemysław Czarnek, minister edukacji.

#14DziękczynieniewRodzinie
Zobaczcie, jak świetnie się bawiliśmy. Nie zawiedliście nas. Przyjechaliście bardzo licznie z różnych zakątków naszego kraju, a także zza granicy. Możemy zawsze na Was liczyć. Czekamy na kolejne spotkanie! pic.twitter.com/JfpKWOerJ4
— TV Trwam (@TV_Trwam) August 9, 2022

Dostałem już, panie ministrze, jeden egzemplarz do HiT-u, historia i teraźniejszość. Jest świetny. Mówię to tutaj, bo zaopatrzcie się, nie tylko dla dzieci, właściwie to wszyscy powinniśmy to mieć. Najnowsza historia Polski pięknie pokazana. To, że jest dobra, to widać, jak niepolscy Polacy się denerwują. To widzimy w tych mediach niektórych – mówił w trakcie przemówienia Rydzyk.

Podręcznik jest niezwykle ważny, bo nieodpowiedzialni rodzice wypisują dzieci z lekcji religii – skarżył się redemptorysta.

Dzieci i młodzież są bardzo ważne. Z młodzieżą jest większa trudność, ale trzeba z miłością podejść, dać mu dobrą książkę, nie na siłę, nie tak, że głaszczę kotka za pomocą młotka. Tylko przytulić, powiedziec… Kochani, to jest bardzo ważne, zobaczcie, co się dzieje. Z religii się dzieci wypisuje! Mamy takie wybitne matki i ojców, że po pierwszej komunii wypisują dzieci z religii. Jaką ona krzywdę robi temu dziecku… Bierzmy się do roboty, dobrze? „Ora et labora” – modlitwa i praca, płyniemy do celu, dwa wiosła – mówił Rydzyk.

Dodając: o to was błagam. Zobaczcie ile zostało dzięki wam zrobione – apelował do „rodziny Radia Maryja” Rydzyk.

zobacz także

Wojewoda z posłanką PiS otworzyli przedszkole. Ale ono działa od pół roku? „Cyrk!”

Rząd już na wakacjach. Dodatek na zakup paliwa? „Może zdążymy do grudnia”

W wykazie podręczników dopuszczonych do użytku szkolnego do kształcenia ogólnego resortu edukacji i nauki opublikowano w piątek podręcznik do przedmiotu historia i teraźniejszość (HiT).

Mowa o publikacji „Historia i Teraźniejszość. Podręcznik dla liceów i techników. Klasa 1. 1945-1979” autorstwa prof. Wojciecha Roszkowskiego.

Historia i teraźniejszość to nowy przedmiot szkolny, który będzie obowiązkowy dla wszystkich uczniów szkół ponadpodstawowych. Od 1 września 2022 r. będzie wprowadzany w klasie I liceum ogólnokształcącego, technikum i branżowej szkoły I stopnia. Wprowadzony będzie w miejsce przedmiotu wiedza o społeczeństwie, nauczanego w zakresie podstawowym, będzie obejmował zagadnienia z zakresu wiedzy o społeczeństwie oraz zagadnienia z historii najnowszej od 1945 r. do 2015 r.

Historia i teraźniejszość będzie wprowadzana w szkołach ponadpodstawowych sukcesywnie od roku szkolnego 2022/2023, obejmując kolejne roczniki. Docelowo nauczana będzie w liceum ogólnokształcącym w klasie I i II, w technikum w klasie I, II i III, a w branżowej szkole I stopnia w klasie I. Jak podaje MEiN, kwalifikacje do nauczania przedmiotu historia i teraźniejszość mają nauczyciele, którzy mają kwalifikacje do nauczania historii i wiedzy o społeczeństwie.

Z podręcznika dla nastolatków. Moja babcia by to zbrechtała. „Obręb muzyki jako takiej”. Czarnek włóż łeb w obręb dzbana i zaśpiewaj „Barkę” to przynajmniej będzie śmiesznie. To jest nieprawdopodobne, jakie tępe kasztany odpowiadają za edukację naszych dzieci – tak komentuje pisarz, scenarzysta Jakub Żulczyk fragment książki – HiT z tego wyszedł nieprawdopodobny.

Wojciech Roszkowski, autor podręcznika do przedmiotu Historia i Teraźniejszość, nie tylko sławi Jarka Kaczyńskiego, niezapomnianego antysystemowca czasów PRL, ale też pisze co to ten rock.

I pisze tak: Aspiracje młodego pokolenia Amerykanów znajdowały wyraz w modnych przebojach, które kwalifikowano coraz częściej ogólnym mianem (co za młodzieżowy jeżyk! – dop. red.) właśnie rock and roll.

Dalej autor pisze, że stale przesuwano granice wrażliwości w muzyce rockowej, w której popularność zdobywały zespoły coraz głośniej grające!

To z pewnością zabolało fanów Led Zeppelin, Pink Floyd, czy Deep Purple. Okazuje się, że wszystko sprowadzało się w tej muzyce do tego, by coraz głośniej grać. Ach pan profesor to musi być fan Fryderyka Chopina.

REKLAMA

W podręczniku, z którego mają się od września uczyć uczniowie szkół średnich dowiemy się też, że manipulowano warstwą tekstową! I używano dosadnych słów. Dobrze, że dziś ich się nie używa.

W efekcie tego wykraczano poza obręb muzyki! Prof. Roszkowski mówi, że The Beatles, The Doors, The Rolling Stones, czy Jimmy Hendrix to za cholerę nie muzyka. Tylko głośne, za głośne wykraczanie poza obręb muzyki!

czyli nic się nie zmienia, edukacja muzyczna to biografia Chopina, Krakowiacy i Górale i Mieczysław Fogg. Muzyka awangardowa, łamiąca konwencje jest dalej poza zasięgiem podręczników. Smutne, choć nic nowego. Czytałam to samo w szkole podstawowej i sredniej. Nic nie dawało nam wtedy zapału do szukania swojej muzyki jak takie wysrywy – komentuje jedna z internautek.

Młodzież słuchająca Oliwki Brazil będzie doprawdy zszokowana dosadnymi słowami w „People are strange” – dodaje inna wprawiając Żulczyka w rozpaczliwy płacz ze śmiechu.

Nie jest tak najgorzej pisze internautka i dodaje:

Proponuję zajrzeć do podręcznika do WDŻ, gdzie dzieci adoptowane dowiadują się, że były niechciane przez biol.rodziców, ale „całe szczęście istnieje adopcja i dzieci te mogą odnaleźć szczęście w rodzinach zastępczych”. Zdj.z owego mogę na priv

Źródło: Media

Niepolscy Polacy to krytykują – mówi Rydzyk. A to jest doskonałe! „Wszyscy powinniśmy to mieć”