Adam Glapiński, prezes Narodowego Banku Polskiego dziś w skowronkach, inflacja spadła do poziomu 16,6 procent. I co prawda może wkrótce dobić do 20 procent, to radości prezesa to nie mąci. Jesteśmy na ścieżce i na kursie. Jesteśmy demokracją. Nawet jeśli śmieją się z jego słów kabarety, co przyznaje sam Glapiński. Jak mówi szef NBP – mamy cud gospodarczy w Polsce!

Mówiłem, że inflacja jest przejściowa, co jest do dzisiaj żartem od populistycznych polityków po kabarety. Ważne jest czas i miejsce. Kto wtedy mógł przewidzieć wybuch wojny, wybuch cen surowcowych. To, co mówię dziś, to jest to, co dzisiaj wiemy – jako NBP – mówił w trakcie dzieisjeszej konferencji Adam Glapiński.

Jak dodał – NBP wie to, co inne banki centralne w Europie i amerykański bank. To jest wspólna wiedza, korzystamy z tych samych źródeł informacji.

Doszliśmy do momentu w którym szef @nbppl Adam Glapiński podczas oficjalnych wystąpień dyskutuje z kabaretem. #Neonówka.

Love.
— Krzysztof Berenda (@k_berenda) January 5, 2023

Adam Glapiński podkreśla, że mamy opłacone wszystkie źródła informacji – dyskretne, niedyskretne, wszystkie. Do tego posługujemy się własnymi badaniami. Natomiast każdy kraj ma oczywiście swoją specyfikę. Nawet kraje strefy euro. Są kraje o stosunkowo niskiej inflacji i takie, co mają inflację 20 proc. – podkreślił Glapiński.

I dodał, że to kłamstwo, że NBP za późno reagowało na to co dzieje się na rynku.

Prezes Glapiński dziwi się, że dziennikarze zwracają uwagę na to, że inflacja na poziomie 16,6% oznacza, że ceny nadal rosną. 🙃 pic.twitter.com/ai0tVp17Js
— Radomir Wit (@RadomirWit) January 5, 2023

REKLAMA

zobacz także

Najbliższy Apel Jasnogórski będzie poświęcony Prezesowi. Nie, nie temu prezesowi! „Uchronił ojczyznę od klęski głodu i wojny domowej”

Co Robert Biedroń robi na nagraniu? Współpracowniczka TVP Info pokazuje

Adam Glapiński powiedział w trakcie konferencji, że w Polsce mamy… cud gospodarczy!

Ośmielam państwa do stosowania tego określenia wbrew tej szaleńczej propagandzie i czarnowidztwu, które przelewa się w części mediów. Mamy do czynienia z polskim cudem gospodarczym dlatego m.in. że mamy polską walutę i dobrze wykwalifikowanych pracowników. To jedna z nielicznych walut na świecie, która się kształtuje całkowicie wolnorynkowo – podkreślał.

Glapiński i kogel mogel przekazu:Rysy, Rysów,..,rząd czasem w poprzek,NBPczasem w poprzek,hamowanie gosp.b.bardzo mocne,podwyżki działają,jest cywilizowana władza finansowa,polityczna,paragon
”wziełem”,kabarety nakierowane w jedną str.,węgla nie brakuje,publicznie karać…
— Maria Janyska (@MJanyska) January 5, 2023

Kiedy inflacja spadnie? Prezes Glapiński zapewnia, że wtedy, gdy na świecie.

W Polsce nic szczególnego się nie dzieje. Idziemy razem z całym światem. Wchodzimy na szczyt wierzchołka inflacji i razem z tymi wszystkimi krajami będziemy z tego wierzchołka schodzić. Ponieważ są to kraje cywilizowane, demokratyczne, to ten spadek inflacji nie będzie gwałtowny i nagły tak jak by to był jakiś hipotetyczny kraj w wolnorynkowej gospodarce XIX wieku, gdy ludzie masowo tracą pracę, ludzie tracą domy, inflacja spada, bo popyt rażąco maleje. Tego nie ma od dawna i mam nadzieję, że nigdy nie będzie – argumentował Glapiński.

Jak jednak przyznał Glapiński wszystkie prognozy są obarczone niepewnością.

Dla nas najważniejsza jest koniunktura w Niemczech, naszego głównego partnera, gdzie ta recesja oznacza radykalne pogorszenie warunków funkcjonowania dla gospodarki polskiej – podkreślił Adam Glapiński.

W kolejnych dwóch miesiącach robimy sobie przerwę od spadków inflacji i ruszamy w kierunku 20%+. Węglowa deflacja zetrze się z podwyżkami cen energii oraz efektami podwyżek z początku roku. Konsensus pewnie będzie poruszał się w dół, bo jest ciągle łapany za wysoko.
— mBank Research (@mbank_research) January 5, 2023

Glapiński dyskutuje w trakcie konferencji z Neo-Nówką. „Mamy opłacone wszystkie źródła informacji – dyskretne, niedyskretne, wszystkie”