O internetowych trollach pisze prezydent sosnowca Arkadiusz Chęciński. – O ile mam twardą d… i rozumiem, że jako prezydentowi może mi się czasem oberwać, to jednak nie ma zgody na kłamstwa dotyczące miasta, o rzekomych łapówkach, obrażanie urzędników, a także mojej rodziny – podkreśla w mocny wpisie na FB.

Na moim Facebooku, Instagramie i Twitterze dzielę się z Wami pracą, tym co dzieje się w mieście, ale też często opiniami. Dla jednych jest to lans, a dla mnie po prostu pokazywanie efektów naszej wspólnej pracy i zmian w mieście -przypomina prezydent Sosnowca.

Jak dodaje: Internet jednak spowodował, że każdy może w zasadzie napisać wszystko, wszędzie i pod różnymi tożsamościami. Idolami i wzorami do naśladowania coraz częściej stają się ludzie, którzy nie mają wiedzy lub bardzo ogólną, w wybranych tematach.

Chęciński przyznaje, że to co obserwuje jest niepokojące. To przyzwalanie na kłamstwa i pomówienia.

REKLAMA

O ile mam twardą d… i rozumiem, że jako prezydentowi może mi się czasem oberwać, to jednak nie ma zgody na kłamstwa dotyczące miasta, o rzekomych łapówkach, obrażanie urzędników, a także mojej rodziny – pisze prezydent Sosnowca.

Jak podkreśla – Takich ludzi blokuję I dla jasności: nie ma ich wiele, ale potrafią zakrzyczeć tłumy. Nie podoba im się, że ktokolwiek może mieć lepsze bądź odmienne zdanie od nich. Wtedy są agresywni – przypomina Chęciński.

W skrajnych przypadkach sprawa trafia na police. – Zdarzyło się tak bodajże trzykrotnie – informuje Arkadiusz Chęciński.

zobacz także

Sosnowiec: miejskie kolędowanie powraca. W jury Jacek Cygan i Elżbieta Zapendowska

Sosnowiec będzie siedzibą zarządu Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości

Tutaj padły konkretne oskarżenie o moją pracę i pracę urzędników. W ostatnim przypadku jednak w Pani Monika się zreflektowała. Otrzymaliśmy przeprosiny. My, bo wszyscy pracujemy na rzecz Sosnowca. Doceniam refleksję i tłumaczenie – mówi prezdyent Sosnowca.

Sprawa została po przeprosinach wycofana.

Krytyka – TAK. Prośby o zmiany i inwestycje – TAK. Dyskusje – TAK. Możemy się nie zgadzać, ale wszystko w ramach chociaż minimum obowiązujących norm – podkreśla Chęciński.

I dodaje – nie wierzcie w plotki i we wszystko, kto coś napisze w internecie.

Prezydent apeluje: jeśli czegoś nie wiecie – piszcie, pytajcie. Staram się odpowiadać, choć nie da się ukryć, że poza pracą lubię też spędzać czas z bliskimi.

I dodaje: Więc nie jest tak, że „odpowiadam tylko na wygodne komentarze”. Lubię dyskusję, polemikę, ale lubię też pobawić się z córką, zdrzemnąć, a czasem nawet obejrzeć coś po 15 godzinach pracy.

Chęciński: na to nie ma mojej zgody! Sprawa na policję