Malcolm Wrightson Nance to amerykański pisarz, ekspert zajmujący się terroryzmem, wywiadem, rebeliantami i torturami. Jest też byłym oficerem marynarki wojennej USA, specjalizującym się w kryptologii morskiej. Jak mówi: miałem dość gadania. Nie mogłem na to patrzeć. Nance od miesiąca walczy w Legionie cudzoziemskim na Ukrainie. Walczy z Rosjanami.

Nance, który jest ekspertem m.in. w amerykańskiej stacji MSNBC udzielił wczoraj wywiadu Joy Reid, w tej samej stacji.

Jak mówi miał już dość gadania.

Spędziłem na Ukrainie sporo czasu przed wojną. Kiedy nastąpiła inwazja, miałem przyjaciół, którzy byli w Doniecku, byli w armii ukraińskiej. Pisali do nas: nie wiem, czy przeżyje dzisiejszy wieczór – mówił Nance w rozmowie, gdy tłumaczył powody, dla których zdecydował się przyłączyć do walki.

Nance: The more I saw of the war going on, the more I thought I’m done talking… So about a month ago I joined the international legion here in Ukraine… pic.twitter.com/zviTHUm2a0
— Acyn (@Acyn) April 18, 2022

REKLAMA

Im więcej widziałem wojny, tym więcej myślałem, że skończyłem mówić. Nadszedł czas na podjęcie działań – podkeslał Nance w rozmowie.

Mniej więcej miesiąc temu dołączyłem do Legionu Międzynarodowego tutaj na Ukrainie i jestem tutaj, aby pomóc temu krajowi w walce z tym, co w istocie jest wojną eksterminacyjną. To jest wojna egzystencjalna, a Rosja przyniosła ją tym ludziom i masowo morduje cywilów. I są tu ludzie tacy jak ja, którzy zamierzają coś z tym zrobić – podkreśla.

Były oficer marynarki wojennej USA, Nance, jest autorem kilku książek, w tym „Pokonać ISIS: kim są, jak walczą, w co wierzą”.

I’m DONE talking. #JoinTheLegion #StopRussia #SlavaUkraini pic.twitter.com/ob3gL1cZ7P
— Malcolm Nance (@MalcolmNance) April 19, 2022

Nance „jest uznanym na całym świecie ekspertem ds. zwalczania terroryzmu i członkiem Wspólnoty Wywiadowczej, który został wysłany do operacji wywiadowczych na Bałkanach, na Bliskim Wschodzie i w Afryce Subsaharyjskiej.

zobacz także

Rosjanie znów mówią, że go zabili! Snajper legenda – Wali opowiada, co Rosjanie robią w Ukrainie. „Strzelają do wszystkiego”

Rosyjski żołnierz stracił nogę. Wiceminister obrony wręczając mu medal: „Życzę, abyś stanął na nogi”. Wideo

Słynny kanadyjski snajper Wali, którego śmierć już kilkakrotnie ogłaszała rosyjska propaganda, po raz kolejny walczy z podobnymi plotkami, tym razem fotografując się z rosyjskimi racjami żywnościowymi – podał na Twitterze portal NEXTA, zamieszczając odnośne zdjęcie byłego wojskowego. Kanadyjski wywiad elektroniczny ostrzegł tymczasem przed nowymi kampaniami dezinformacyjnymi z Rosji.

Zdjęcie Waliego, „którego rosyjska propaganda pochowała już kilka razy, żyje i chwali się trofeum: rosyjskimi porcjami żywnościowymi” – napisał Nexta w piątek.

Tego samego dnia Communications Security Establishment, kanadyjski wywiad elektroniczny, ostrzegł przed nowymi rosyjskimi kampaniami dezinformacyjnymi, m.in. przed „fałszywymi narracjami, jakoby atakowane były tylko wojskowe cele (na Ukrainie – PAP)”.

Wali to pseudonim snajpera, który walczył w Afganistanie w ramach kanadyjskiego kontyngentu. W 2012 zakończył służbę wojskową, potem dołączył do kurdyjskich oddziałów w północnym Iraku walczących z dżihadystyczną organizacją Państwo Islamskie.

REKLAMA

Na początku marca br. Wali pojechał na Ukrainę, przekraczając granicę w Polsce. W drugiej połowie marca pojawiły się niesprawdzone informacje, że nie żyje.

Rosyjski portal społecznościowy Vkontakte utrzymywał, że został zabity przez rosyjskie oddziały specjalne 20 minut po przyjeździe do Mariupola.

#Canadian sniper Vali, whom Russian propaganda managed to bury several times, is alive and boasts of a trophy #Russian MRE. pic.twitter.com/zQkyTb4rd5
— NEXTA (@nexta_tv) April 1, 2022

Niemiecki Bild rozmawiał z Walim.

Odpowiadając na pytanie o stan swojego zdrowia mówi, że nie ma ani jednego zadrapania.

Ale często jest groźnie. Jest bardzo ciężko, byłem w akcji w okolicach Kijowa. Tak musiało być podczas drugiej wojny światowej, gdy obie strony dysponowały tak wielką siłą ognia. Wciąż kaszlę, nasza kryjówka płonęła, wdychaliśmy sadzę i dym. Doszło do walk ulicznych, niezwykle gwałtownych. Każdego dnia byliśmy bliscy śmierci. Kilka razy. W hollywoodzkich filmach snajperzy są wielcy, ale na takiej wojnie czujesz się malutki.

Jak podkreśla – Rosjanie próbują zniszczyć wszystko w każdej dzielnicy, którą chcą podbić. Przez cały dzień ostrzeliwują się z czołgów. I strzelają amunicją dużego kalibru, która przenika przez ściany domów, jakby były masłem… Budynki płoną. Wtedy Ukraińcy przechodzą do kontrofensywy, z własną artylerią, zabijają kilku Rosjan – i ci zaczynają się wycofywać. Zostawiają za sobą wszystko, swoich zmarłych, pojazdy, a nawet racje żywnościowe.

Wali mówi, że wszystko na froncie jest zniszczone jak w Stalingradzie. – Najgorsza jest niszczycielska moc rakiet. A Rosjanie nie celują, strzelają zupełnie przypadkowo – opowiada.

Czy obawia się o swoje bezpieczeństwo… w Kanadzie?

Jeśli wrócę żywy i będą chcieli mnie aresztować, niech to zrobią. Więzienie będzie wygodne w porównaniu z wojną tutaj. Ale nie sądzę, by to zrobili. Przecież cały świat okazuje Ukrainie tyle sympatii – opowiada Wali.

REKLAMA

Jeden z najlepszych snajperów na świecie, pochodzący z Kanady weteran wojen w Afganistanie i Iraku ukrywający się pod pseudonimem Wali na początku wojny dołączył do ukraińskich sił – by walczyć z siłami rosyjskimi w Legionie Międzynarodowym. Rosjanie twierdzili, że 22 minuty po tym, jak przystąpił do walk został „zlikwidowany” przez specjalny oddział, który miał śledzić jego ruchy.

Były snajper kanadyjskich sił zbrojnych „Wali” mówi, że jako ostatni dowiedział się o własnej śmierci na Ukrainie. Rozmawiałem z nim teraz. Wrócił z walk z siłami rosyjskimi na liniach frontu w rejonie Kijowa i dowiedział się o rosyjskiej kampanii dezinformacyjnej, w której ogłoszono, że został zabity – czytamy we wpisie na Twitterze.

Former Canadian Armed Forces sniper "Wali" says he was the last to learn of his own death in Ukraine. Spoke to him this am. He returned from battling Russian forces on the frontlines in the Kyiv region & learned about a Russian disinformation campaign declaring he was killed. pic.twitter.com/XTIbgemPGT
— Ashley Burke (@AshleyBurkeCBC) March 22, 2022

Kanadyjczyk jest w tej chwili w Kijowie. Wkrótce wraca na linię frontu.

Jak widzicie żyję – mówi żołnierz. Dlaczego było o nim tak cicho, po tym jak Rosjanie donieśli o jego śmierci? „To nie czas na opowieści, ale czas na ukrywanie się i działanie”.

🇨🇦Kanadyjski snajper Wali, został w ub. tygodniu uśmiercony przez rosyjską propagandę. Wali żyje, odpoczywa teraz w Kijowie i wkrótce wraca na linię frontu. pic.twitter.com/8s9w591udN
— Daniel Liszkiewicz (@Dan_Liszkiewicz) March 23, 2022

REKLAMA

W Iraku Wali zneutralizował cel znajdujący się w odległości 3540 metrów. Pomagał też siłom kurdyjskim w walce z dżihadystyczną organizacją Państwo Islamskie.

Podobnie jak około 20 tysięcy ochotników z ponad 50 krajów, w tym wielu weteranów, zaciągnął się do ukraińskiej armii, „by po prostu pomóc Ukraińcom” – podaje CBC.

„Ci ludzie są bombardowani, bo wolą być Europejczykami niż Rosjanami” – powiedział Wali w wywiadzie dla tego nadawcy.

REKLAMA

Wraz z trzema innymi byłymi kanadyjskich żołnierzami, którzy przyjechali razem z nim, został ciepło powitany przez Ukraińców.

„Byli bardzo szczęśliwi, że jesteśmy z nimi. To tak, jakbyśmy od razu stali się przyjaciółmi” – przyznał.

⚡️The most famous sniper "Wali" has arrived in #Ukraine to fight against occupiers

The average productivity of sniper is 7 men a day. On the front type like Ukrainian, productivity can reach up to 10. "Vali" can provide up to 40 deaths per day. pic.twitter.com/XDOibKxiQq
— NEXTA (@nexta_tv) March 10, 2022

Ochotnicy z 52 krajów świata jadą na Ukrainę, by wstąpić do Legionu Międzynarodowego; liczba zgłoszeń zbliża się do 20 tys. – poinformował w niedzielę minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba, cytowany przez portal RBK.

„Rozpatrywane są wnioski od tych ochotników. Mobilizacja wolnych ludzi świata jest po prostu imponująca. Dziś jadą do nas doświadczeni weterani i ochotnicy z 52 krajów świata. To jest ich pragnienie – nie zatrudniliśmy ich, nie motywujemy ich w żaden sposób. To jest ich chęć walki po stronie dobra. Nie jestem upoważniony, by ujawniać dokładną liczby obcokrajowców, którzy już bronią Ukrainy z bronią w ręku. Ale łączna liczba wniosków zbliża się do 20 tys.” – powiedział Kułeba.

W sobotę Ukraina uruchomiła stronę internetową z informacjami dla obcokrajowców, którzy chcą wstąpić do Legionu Międzynarodowego, by bronić kraju przed inwazją Rosji.

zobacz także

Nagranie podsłuchanego rosyjskiego żołnierza trafiło do sieci. „Tam jest jatka!”. „700 trupów naszych!”. Materiał [18+] !

Rosyjskie wojsko zabije zima! „Albo się poddadzą, albo zamarzną”. „Putin pod Kijowem jak Hitler pod Stalingradem”. „Czołgi jak lodówki – zamarzamy”

Twórcy witryny fightforua.org doradzają, by najpierw skontaktować się z ambasadą Ukrainy w swoim kraju, żeby ustalić jakie dokumenty i sprzęt są potrzebne lub zalecane.

Następnie odbywa się rozmowa z attache wojskowym i uzyskuje się wizę u konsula. Potem należy złożyć wniosek o przyjęcie do służby w ukraińskich siłach zbrojnych na podstawie kontraktu.

Słynny kanadyjski snajper "Walli" przybył na Ukrainę.
To zajebiste wsparcie dla Ukraińców. Dla tych, którzy nic o tym Panu nie wiedzą, to jeden z najlepszych snajperów na świecie i rekordzista w długości celnego, potwierdzonego strzału. Trafił terrorystę z odległości 3450 m pic.twitter.com/wbqvmGd7Es
— zɔᴉʍǝᴉʞzsᴉɔʎM ɯɐp∀ (@AWyciszkiewicz) March 9, 2022

Trzy tysiące ochotników z USA chce wstąpić do Legionu Międzynarodowego, by bronić Ukrainy przed rosyjską inwazją, jeszcze więcej osób zgłasza się z innych krajów, głównie państw postsowieckich takich jak Gruzja czy Białoruś – poinformował przedstawiciel ambasady ukraińskiej w Waszyngtonie radio Głos Ameryki (VoA).

W Legionie Międzynarodowym walczyć ma 16 tys. zagranicznych ochotników „broniących Ukrainy, Europy i świata” – powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w filmie opublikowanym na Telegramie w czwartek.

One of the world’s best snipers has arrived in Ukraine.

The French-Canadian “Wali” from the Royal Canadian 22e Régiment made his reputation during tours in Afghanistan, Syria and Iraq

He fought in the same Canadian unit as the sniper with the world’s longest kill (3.5 km)

🇨🇦🇺🇦 pic.twitter.com/iWOZiyUXpC
— Visegrád 24 (@visegrad24) March 8, 2022

„Nie mamy nic do stracenia poza własną wolnością” – podkreślił prezydent, którego apel o dołączenie do Legionu odbił się szerokim echem na Facebookowym koncie ukraińskich sił zbrojnych.

Poszukiwane są osoby z doświadczeniem bojowym takie jak amerykańscy weterani z Iraku opisywani przez portal VoA w sobotę. Ukraiński rząd zniósł tymczasowo wymogi wizowe dla ochotników.(PAP) Fot. Visegrad24/Twitter/Bild. Fot. Screen MSNBC

Amerykański pisarz i były oficer NAVY: skończyłem gadać! Nie mogę na to patrzeć. Walczę. Nagranie