Były premier nie znajdzie się na listach do europarlamentu i definitywnie kończy swoją karierę w polityce.

Leszek Miller podkreśla, że odejście z czynnej polityki jest jego wyłączną decyzją, którą ogłosił przed rokiem

Bardzo żałuję, że tak późno zdecydowałem się wystartować w wyborach do PE, ale zawsze uważałem, że Sejm jest ważniejszy. Tymczasem Bruksela i Strasburg to są wspaniałe miejsca do takiej samorealizacji, do edukacji – mówił Miller w Polsat News.

Miller zastrzegł wtedy, że jego obecna kadencja w europarlamencie jest już ostatnią.

Nie wystartuję w wyborach do polskiego parlamentu, ani do Parlamentu Europejskiego – zadeklarował były premier.

W rozmowie z „Rzeczpospolitą” Miller powiedział, że po złożeniu tamtej deklaracji otrzymał wiele telefonów z pytaniem, czy należy traktować ją na serio.

Odpowiadałem, że tak, więc nikt nie prowadził później ze mną żadnych rozmów na temat ewentualnego startu

Leszek Miller ujawnia również, co chce robić po przejściu na emeryturę.

Z żoną sporządziliśmy dwa arkusze. Na jednej kartce są nazwiska osób, które mieliśmy odwiedzić i nigdy nie znaleźliśmy na to czasu. Na drugiej są miejscowości, do których nigdy nie dojechaliśmy. To jest nasz plan na najbliższe lata – mówi były premier.

REKLAMA

zobacz także

W Kolejach Śląskich nic nie ginie

Velo Cugiem Kolei Śląskich do Wisły już w majówkę

Źródło: rp.pl
Fot. Archiwum

Leszek Miller kończy swoją karierę w polityce